– W tym tygodniu na półkach sklepowych w Wielkiej Brytanii pojawił się plastikowy ser – wskazał propagandysta Tigran Kieosajan, partner „carycy” Margarity Simonian. Jego zdaniem półki na Wyspach wypełnione są sztucznymi produktami, bo klienci kradną. – Jedzenie w Wielkiej Brytanii jest tak drogie, że niedługo woskowe repliki (produktów – red.) będą umieszczane w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud. Jeśli dalej tak będzie, to zaczną dostarczać Ukrainie papierowe czołgi – dodał.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/raport-ukraina-rosja/news-rosyjska-propaganda-uderza-w-wielka-brytanie-mowia-o-papiero,nId,7041260
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu