– Polskie Stronnictwo Ludowe nie boi się ani biskupów, ani lewaków – oznajmił podczas rady naczelnej partii jej lider Władysław Kosiniak-Kamysz. Wypowiedź wywołała zdecydowaną reakcję szefa wchodzącej w skład Lewicy partii Razem Adriana Zandberga. W swoim komentarzu nawiązał również do historycznej tradycji PSL-u.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-padly-slowa-o-lewakach-zandberg-przestrzega-wicepremiera,nId,7682176
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu