Do poruszającej sceny doszło na zakończenie 61. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Jej przewodniczący Christoph Heusgen nie potrafił powstrzymać łez, dziękując europejskim przywódcom za „potwierdzenie” i „obronę” wspólnych wartości. – Po przemówieniu wiceprezydenta Vance’a obawiamy się, że nasze wspólne wartości nie są już tak wspólne – przyznał. Jednocześnie z żalem stwierdził, że końcowe konkluzje są „trudne”.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-niespodziewane-zakonczenie-konferencji-w-monachium-polaly-si,nId,7913543
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu