Nietypowy sposób na odzyskanie bagażu znalazła Amerykanka, która podczas podróży straciła torbę swojej córki. Gdy kolejne zgłoszenia, telefony i osobiste wizyty na lotnisku w Denver nic nie dały, postanowiła wziąć wolny dzień w pracy i sama lecieć po zagubiony bagaż. Miał on bowiem wewnątrz lokalizator, który dokładnie wskazywał, gdzie się znajduje. Choć nikt nie chciał jej uwierzyć, zgubę po przybyciu na lotnisku w Chicago znalazła w ciągu 30 sekund.
Zajawka pochodzi z artykułu opublikowanego pod adresem: https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-linia-lotnicza-zgubila-jej-bagaz-sama-odkryla-co-sie-z-nim-s,nId,6947472
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią artykułu
